Menu Zamknij

Potrącony pies pozostawiony na śmierć! Szukamy sprawcy!

Wieczór…na drogę wybiega Śledzik…nadjeżdża samochód…uderzenie…malutkie ciałko toczy się bezwładnie po ulicy…pisk, płacz, ból…kierowca odjeżdża, zostawiając konającego psa na środku ulicy…Czy tak trudno w takim przypadku zadzwonić po pomoc? Czy to małe życie na prawdę dla nikogo nic nie znaczy? Różnimy się, ale ból odczuwamy taki sam, tak samo się boimy…Otrzymujemy telefon. Jedziemy na miejsce.

Godzina 23… Oczom naszym ukazuje się łamiący widok. Na środku ulicy, na trzęsących się, wykrzywionych łapkach, ze schylona główką, stoi malutki psiak…płacze…nie wie co się stało…bardzo boli…Próbujemy go wziąć na ręce. Gryzie. Jest w szoku i bardzo go boli. W końcu się udaje i szukamy lekarza, który mu pomoże. O tej godzinie tylko nocne dyżury, a co za tym idzie podwójne koszty wizyty!! A nasze konto świeci pustkami…nikogo to nie wzruszy, musimy pomóc…Nie myślimy o tym w tym momencie. Serce wie swoje…Śledzik bardzo cierpi. Na USG widać zmasakrowaną śledzionę i krwawienie do jamy brzusznej…Jest już prawie godzina 24. Lekarz dyżurujący musi wezwać na miejsce chirurga. Jeśli Śledzik ma żyć,musi zostać natychmiast operowany….wykrwawia się!!!! Koszt operacji w godzinach nocnych i ściągniecie na nią specjalnie chirurga to koszt 1500 zł!!! Popatrzcie mu w oczy…potrafilibyście wydać na niego wyrok w takim momencie??? Ktoś ma w tym przypadku odwagę powiedzieć, że pieniądze szczęścia nie dają? W przypadku Śledzika, pieniądze ratują mu życie i o te pieniądze Was prosimy, bo nie mamy wyjścia…

>>>ZBIÓRKA<<<

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/sledzikzwypadku?fbclid=IwAR2ZCfMKTJdp9OTaH_Zzu6D7pXod4HsisdLn94HIOC-7NRvgFgSWSUe4Mf0

Piesek już po operacji. Trzeba było usunąć śledzionę i krew która zebrała się w brzuszku. Lekarz po operacji powiedział, że to były minuty. Minuty dzieliły Śledzika od śmierci. Rokowania ostrożne. Śledzik pozostaje w klinice.

Szukamy właściciela i sprawcy wypadku. W naszym kraju za nieudzielenie pomocy rannemu zwierzęciu grozi kara!Kochani, liczymy na Wasze serce!

Jejkowice! Ul. Główna. Potrącony piesek, w wieku około 2-3 lat. Sprawca wypadku zostawił psa bez pomocy na miejscu zdarzenia! Do potrącenia doszło około godz 22.00/22.30. Jeśli ktoś był świadkiem potrącenia prosimy o kontakt: 500 151 854

Jesteśmy w tragicznej sytuacji finansowej, bo oprócz Śledzika mamy sporo innych, bardzo chorych zwierząt pod opieką i wszystkie musimy utrzymać, leczyć i zapewnić im odpowiednią opiekę. Bardzo prosimy Was o wsparcie, bo każde życie jest ważne!

Udostępnij: