Menu Zamknij

Pimpek

Udostępnij:

Opis

Pimpek adoptowany!

Historia Pimpka.
Kiedy odchodzi ukochany pan, świat psa rozpada się na tysiąc kawałków… Tak sobie to wyobrażamy. Czy Pimpek już wie, że Pan nie wróci? Wie. Widać to w jego oczach, w jego zachowaniu… gdzieś odeszła jego psia radość. Ogonek zamerdał na nasz widok, ale jakby od niechcenia, tak jakby z uprzejmości. Skąd zwierzęta wiedzą? Pimpuś wiedział, kiedy nasza wolontariuszka przyszła dzisiaj po niego. Pokornie schylił głowę i pozwolił zapiąć się na smycz. Nie było euforii, bo wiedział, że to nie spacer, że odchodzi z tego miejsca w którym przez lata wiódł szczęśliwy psi żywot, Skromny żywot, bo skromny, ale czy dla psa dostatek jest najważniejszy? Nie… Psy potrafią cieszyć się z małych rzeczy, a najważniejsza jest ręka która głaska i serce które kocha. Pimpek został dzisiaj psią sierotką i trafił pod nasze skrzydła. Pomagaliśmy jemu i jego Panu, bo życie pisze różne scenariusze. Kiedy w zeszłym roku przyjechaliśmy w związku z zgłoszeniem o zaniedbanym psie, na miejscu zastaliśmy właśnie tych dwoje. Pimpek z wyłysiałym grzbietem i jego schorowany Pan. Zaopiekowaliśmy się psiakiem. Dzięki Waszej pomocy opłaciliśmy badania i leczenie. Nasze wolontariuszki pilnowały aby Pimpuś miał zawsze pełny brzuszek i dowoziły regularnie karmę i leki, bo piesek ma niedoczynność tarczycy. Dziękujemy Wam za to, że dzięki Wam możemy również pomagać w takich sytuacjach.Pimpuś trafił dzisiaj do naszej Pati, do hoteliku. Jest w najlepszych rękach i z pewnością w tych trudnych dla niego chwilach, Patrycja będzie dla niego wsparciem, Pimpuś będzie szukał nowego domu. To dobry, wierny psiak…