Przyszła na świat około 3 miesiące temu, dziś jej życie miało się skończyć…dziecko, ciekawe świata…wybiega na ulicę… wpada pod koła samochodu… uderzenie… chce uciekać, ale tylne łapki nie chcą słuchać…ciągnie je za sobą…jest w szoku…nie wie, nie rozumie co się dzieje…
Pomógł przypadkowy przechodzień. Poprosił nas o pomoc. Niestety stan jest poważny. Koteczka nie trzyma kału, robi pod siebie…prawdopodobnie doszło do uszkodzenia nerwów i nie wiadomo czy kiedykolwiek będzie panowała nad oddawaniem kupki. To nie wszytko. Kicia ma połamaną miednicę…Co pocieszające, to że ma czucie w tylnych łapkach…stąd podjęliśmy decyzję, że będziemy o nią walczyć!
Sytuacja jest o tyle dramatyczna, że w tej chwili ze względu na brak funduszy i miejsc wstrzymaliśmy przyjmowanie nowych podopiecznych. Taka jest rzeczywistość. Chcielibyśmy pomóc każdemu…nie możemy…ale co w tym przypadku mieliśmy zrobić? Powinniśmy skrócić to cierpienie i uśpić? Tak nakazywałby rozsądek…potrafilibyście? My nie…
Udało nam się załatwić dla niej miejsce w przychodni dr Godzka, gdzie będzie ją miała pod swoja opieką nasza kochana Pani dr. Romaniszyn. Zaraz po podaniu leków, malutka się ożywiła!
Natomiast nasze konto świeci pustkami i znowu liczymy na Wasza wyrozumiałość i pomoc…nie mogliśmy jej uśpić, skoro jest dla niej szansa…wierzymy, że myślicie podobnie i wesprzecie małą w walce o życie…
Kochani, błagamy o wsparcie na pokrycie kosztów leczenia Pepsi. Mamy same ciężkie przypadki, a to zawsze ogromne koszty…Każdy grosz na wagę życia…
Pet Patrol Rybnik Karola Miarki 13 44-203 Rybnik KRS 0000781066
Numer konta bankowego: 24 1600 1462 1824 6396 7000 0001
Tytułem : Pepsi
Dziękujemy za okazaną pomoc!